poniedziałek, 8 lipca 2013

Znowu (!!!) Chorwacja.

Tym razem Zatoka Kvarner - wyspa Rab i Istria - Umag.
Na razie to tylko przygotowania. Chociaż Chorwację przejechaliśmy już od Istrii po Dubrownik, to przygotowania idą pełną parą. Na stole kilka przewodników, albumy ze zdjęciami z poprzednich wyjazdów, książki kucharskie regionu, internet się grzeje do czerwoności...



Priorytety naszych wyjazdów określone są już dawno. 

  • Żadnych "all inclusive"
  • Żadnych wielkich centrów turystycznych, night life, kompleksów hotelowo - gastronomicznych
  • apartament (max 2 - 3 w obiekcie) lub mały domek; ogród, własna kuchnia, o łazience nie wspominam...
  • lokalizacja - poza centrum, najlepiej na wsi - tak, aby można było robić wypady w ciekawe miejsca (max 100 km - jednodniowa wycieczka); stosunkowo blisko do jakiejś miejscowości, gdzie można się wybrać od czasu do czasu na kolację czy wieczorny spacer, a także rano na targ
  • może być plaża w pobliżu, ale to już nie takie ważne, chociaż poleniuchować też fajnie
i warunek najważniejszy - podróżujemy z psem,  
(Podróż ze zwierzakiem wymaga dodatkowych przygotowań, więc chcemy również pomóc innym psim podróżnikom - zapraszamy na bloga.

W tym roku kierownik i organizator wycieczki (moja żona) zadysponowała:

(mapa ściągnięta z Wikipedii)
- na wyspie zwiedzamy:
   - Rab
   - Lopar
   - Supertarską Dragę
   - leniuchujemy na plaży
- moje wtręty:
  - szukamy dobrego targu (najlepiej rybnego)
  - szukamy miejscowych win - tu może być problem, bo tak, jak wina     istryjskie są bardzo sławne, tak nie zetknąłem się ze wzmianką o winach z Rabu. Poszukamy.
  - jeżeli znajdziemy - to gotujemy.

Następny etap - Istria, a dokładnie maleńka wioska Bariči między Umagiem a Novigradem. 


Tu - to prawie jak w domu - będziemy już chyba piąty raz. W tak "pięknych okolicznościach przyrody" nie można się nudzić. Kierowniczka zarządziła - żadnych podróży sentymentalnych! Szukamy nowych wrażeń! 





I tak odwiedzimy:
  • po drodze z Rabu na Istrię zwiedzamy Rijekę.
  • Piran i Koper - słoweńska część Istrii (może mały wypad do Triestu)
  • Lovran, Istarske Teplice - nad zatoką Kvarner (po drodze obiad w Hum, najmniejszym mieście świata z najsłynniejszą w tej części Chorwacji konobą (gospodą)
  • Labin - a przynajmniej jego starą część.
  • Oczywiście stare kąty również - Rovinj, Groznjan, Buje (trufle!), Umag (targ i sklep ze świeżutkimi rybami),
Tyle wstępu - o dalszych przygotowaniach będziemy informowali na bieżąco. 


  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz